Trwa walka z potężnym pożarem w Starachowicach w Świętokrzyskiem. Palą się magazyny z używaną odzieżą. Na miejscu jest ponad 130 strażaków.
Jeden magazyn, o powierzchni prawie 700 metrów kwadratowych, niestety spłonął - był już cały w ogniu, gdy przyjechali strażacy. Drugi, o powierzchni trzech i pół tysiąca metrów kwadratowych, płonie w jednej trzeciej - tutaj udało się ogień okiełznać i już się nie rozprzestrzenia. Nie ma zagrożenia dla pobliskiego lasu.
Samo gaszenie może jednak potrwać nawet do wieczora. Pali się około 5 tysięcy metrów sześciennych sprasowanych tekstyliów- strażacy będą musieli każdą z tlących się beli rozgarniać i dogaszać, żeby ogień znów się nie rozniecił.
Jak się okazuje to nie pierwszy pożar w tym miejscu- rok temu spłonęła trzecia hala. Bardzo prawdopodobne jest podpalenie, bo oba płonące teraz budynki oddalone są od siebie o 100 metrów i raczej nie miały szans zapalić się jeden od drugiego.
(mal)