Stan pacjentki, u której przeprowadzono pierwszą w Polsce operację obustronnego wszczepienia implantów stawów skroniowo-szczękowych, jest dobry. Choć, jak przyznają lekarze ze Szpitala Miejskiej w Olsztynie, noc była nieco nerwowa. Poranne badania wykazały jednak, że wszystko powinno być w porządku.

23-letnia kobieta od dziecka cierpiała na szczękościsk. Nie mogła normalnie jeść, a nawet oddychać. Przeprowadzono u niej kilka zabiegów, które miały pozwolić na swobodne otwieranie żuchwy, jednak żaden nie przyniósł zadowalających rezultatów. Wtedy lekarze zdecydowali się na wszczepienie z obu stron szczęki implantów stawów skroniowo-szczękowych. Pierwsza w Polsce operacja, podczas której wszczepiono implanty jednocześnie z obu stron, trwała niemal 12 godzin. Po przeprowadzeniu porannych badań lekarze twierdzą, że można mówić o sukcesie.

Andrzej Piedziewicz rozmawiał z dr Anną Bromirską-Małyszko, ordynatorką oddziału chirurgii szczękowej Szpitala Miejskiego w Olsztynie:

Andrzej Piedziewicz: Jak minęła noc?

Anna Bromirska-Małyszko: Nie była jeszcze spokojna, jeszcze nie puściły nerwy. Ale dziś już trochę lepiej. Jak obejrzałam rano pacjentkę, to jestem pełna nadziei, że ten nasz trud wielogodzinny da efekty i że będzie dobrze.

Rano robiliście badania.

Sprawdzamy stan ogólny pacjentki, bo jest trochę słaba, więc przeprowadziliśmy podstawowe badania. Oddycha samodzielnie, połyka prawidłowo, no i czuje się też dobrze. Zagrożenia życia nie ma.

Skarży się na ból?

Jest tak obstawiona lekami, że nie ma bólu.

Kiedy zacznie się rehabilitacja?

Już po tygodniu od operacji zacznie ćwiczyć otwieranie buzi. W tej chwili mamy 2,5 cm otwarcia, to już jest dobrze. I ruch szczęki jest, mimo że mięśnie są poprzecinane. Dlatego one muszą się wygoić, no i wzmocnić się muszą, bo nie pracowały wiele lat.

Czy po tygodniu zagoją się też rany po operacji?

Rany jeszcze nie do końca. Rany skórne tak, ale w środku zostają i krwiaki, i kość, która była rekonstruowana, to dużo wolniej trwa. Ale wszystko zagoi się na tyle, że w delikatną rehabilitację już wkroczymy.

A całkowite zagojenie ran? Ile to może zająć?

Po miesiącu będziemy w stanie powiedzieć, jak się kości wygoiły.