Firma Stalexport odwołała się w sprawie kary 1,3 mln złotych nałożonej przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za przedłużające się remonty na autostradzie A4. Koncesjonariusz zapowiedział też, że nie zamierza obniżać cen za przejazd płatnym odcinkiem.

Po pierwsze uważamy, że ta decyzja jest bezprawna - tłumaczy prezes spółki Tomasz Niemczyński. Jego zdaniem nie jest to firma rynkowa i tym samym nie można mówić o niej jako o monopoliście.

Obniżenie opłat za przejazd jest, zdaniem Niemczyńskiego, niemożliwe, ponieważ byłoby to złamaniem umowy koncesyjnej zawartej z resortem transportu. Po drugie, spadłyby dochody i wtedy w ogóle nie byłoby za co utrzymywać tej trasy. Prezes zapewnia też, że do końca przyszłego roku remonty się skończą.