Czy Stalexport wprowadza w błąd kierowców podróżujących płatnym odcinkiem autostrady Kraków - Katowice? Na stronie internetowej koncesjonariusz umieścił informacje o remontach. Firma opisała utrudnienia na 5 odcinkach i podała, że z powodu zwężeń i ograniczeń prędkości, czas przejazdu płatną autostrada wzrośnie tylko o 52 sekundy. Te wyliczenia są błędne uważają kierowcy podróżujący A4.

Wątpliwości kierowców budzi podane przez Stalexport "szacunkowe" wydłużenie czasu przejazdu. Stalexport informuje na stronie internetowej o remontach wiaduktów. Skrupulatnie wymienia też miejsca, w których kierowcy napotkają utrudnienia. Podaje kierunek jazdy np. Kraków - Katowice i lokalizację zwężeń.

Pierwsze, jadąc od Krakowa znajduje się już za punktem poboru opłat w Balicach. Z internetowej informacji autostrady dowiemy się, że jest tam modernizowany wiadukt, a długość zwężenia ma 800 metrów. Podana jest także wiadomość o ograniczeniu prędkości do 70 km/h, koncesjonariusz uspokaja nas, że są tam dwa pasy drożne.

Ostatnia rubryka tabelki to szacunkowe wydłużenie czasu przejazdu. Dla tego 800 metrowego odcinka to tylko 20 sekund. Wyliczenie to jest różnicą pomiędzy czasem przejazdu z prędkością 130 km/h i prędkością 70 km/h. Prawdopodobnie do wyliczenia obu czasów przejazdu pracownicy Stalexportu zastosowali prosty wzór fizyczny z takimi parametrami jak: v-prędkość, s-droga i t-czas. Tyle teoria. W praktyce kierowcy podróżujący autostradą zauważyli, że czas przejazdu odcinkami z ograniczeniem prędkości różnią się od tych podanych przez koncesjonariusza.

Mówią wprost: czas przejazdu jest dłuższy niż ten podawany jako szacunkowy. Reporter RMF FM Maciej Grzyb postanowił to sprawdzić. Wyruszy więc na autostradę, zmierzy czas przejazdu na odcinku z ograniczeniem prędkości do 70 km/h i porówna z czasem, w jakim pokonałby ten fragment, jadąc 130 km/h. O wynikach i spostrzeżeniach poinformujemy Was, gdy tylko zakończy zbieranie danych.