Zarzut stworzenia zagrożenia życia lub zdrowia wielu ludzi usłyszał 41-letni mężczyzna, którego stoisko ze sztucznymi ogniami wybuchło w niedzielę w Nowym Sączu.

Późnym popołudniem niedaleko galerii handlowej w powietrze wyleciało kilkadziesiąt przypadkowo odpalonych rakiet. Nikt na szczęście nie ucierpiał, ale uszkodzonych zostało 11 samochodów.