Sześciu członków grupy przestępczej, która nielegalnie przywoziła z zagranicy, a następnie porzucała niebezpieczne odpady, zatrzymali policjanci z Częstochowy. Śledczy ustalili, że w woj. opolskim sprawcy zostawili co najmniej 3 tys. ton groźnych śmieci. Cała szóstka podejrzanych została aresztowana - podała częstochowska policja.

"Funkcjonariusze zwalczający przestępczość gospodarczą wpadli na trop 14 nielegalnych składowisk w województwach: śląskim, opolskim, mazowieckim i łódzkim. (...) Do tej pory już 36 osób usłyszało zarzuty za transportowanie i składowanie groźnych dla życia i zdrowia substancji na terenie kraju. Wszyscy usłyszeli też zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a 16 z nich trafiło do aresztu" - wyliczają częstochowscy mundurowi. 

W ubiegłym tygodniu policjanci z Częstochowy zatrzymali kolejnych sześciu podejrzanych. Według ustaleń śledztwa, w 2020 roku zwieźli oni, a następnie porzucili 2 tys. ton niebezpiecznych odpadów w Skarbimierzu Osiedlu (Opolskie). 

"Na podstawie zabezpieczonych próbek znalezionych tam substancji biegli stwierdzili, że były tam przechowywane odpady stanowiące poważne zagrożenie dla życia i zdrowia człowieka. Tysiąc ton odpadów sprawcy przetransportowali i porzucili na terenie Kędzierzyna-Koźla. Trafiły tam substancje, które (...) bezpośrednio zagrażały życiu i zdrowiu wielu osób" - zaznaczyła policja. 

Zatrzymani to mężczyźni w wieku od 47 do 53 lat, mieszkańcy województw śląskiego i dolnośląskiego. Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przywóz z zagranicy odpadów niebezpiecznych bez wymaganego zezwolenia grozi im do 8 lat więzienia