5 uszkodzonych samochodów, w tym karetka pogotowia, 3 osoby ranne - to bilans wieczornego rajdu pijanego 24-latka przez Kielce. Mężczyzna trzeźwieje jeszcze w policyjnej izbie zatrzymań.

Trzy poszkodowane osoby, w tym 15-latka, mają ogólne potłuczenia. Nie ucierpiał pacjent, który był wieziony karetką pogotowia.

Sam 24-latek jeszcze nie wytrzeźwiał. Badanie alkomatem wykazało, że miał 0,6 promila. W szpitalu pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu i narkotyków. Jego przesłuchanie będzie możliwe prawdopodobnie koło południa.

Kierowca odpowie za kierowanie po pijanemu, nie zatrzymanie się do kontroli i spowodowanie wypadku.

Wczoraj po godzinie 19:00 policja dostała zgłoszenie, że na drodze krajowej nr 74 w miejscowości Radlin kierujący nissanem wykonuje niebezpieczne manewry, m.in. jedzie pod prąd. W miejscowości Cedzyna zauważyli wskazany w zgłoszeniu pojazd. Chcieli zatrzymać go do kontroli, ale kierowca zaczął uciekać.

W pościgu uczestniczyło kilka radiowozów. Na jednej z ulic w Kielcach zatrzymał się na samochodach, które stały na czerwonym świetle - mówił nam Andrzej Baran ze świętokrzyskiej policji.

To 24-latek z Ostrowca Świętokrzyskiego.

(j.)