Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o brutalny napad na młodą kobietę, do którego doszło 12 sierpnia rano w centrum Katowic. Ofiara doznała ciężkich, zagrażających życiu obrażeń. Zatrzymany to 26-latek z Chorzowa, który był już wcześniej karany.

Do ustalenia prawdopodobnego sprawcy przyczyniła się publikacja jego wizerunku - mężczyznę zarejestrowały kamery monitoringu. Jeszcze w piątek zatrzymany powinien usłyszeć prokuratorskie zarzuty.

Otrzymaliśmy wiele informacji i sygnałów, które umożliwiły ustalenie tożsamości mężczyzny. Został zatrzymany wczoraj przed swoim mieszkaniem. Był zaskoczony. Dziękujemy mediom za pomoc w publikacji oraz internautom, którzy dzielili się z nami swoimi podejrzeniami - powiedziała PAP rzeczniczka katowickiej policji komisarz Aneta Orman.

Do napadu doszło 12 sierpnia rano w pobliżu ulic 1 Maja i Dudy-Gracza w Katowicach. Sprawca, który szedł za kobietą już od katowickiego Rynku, wciągnął ją w zarośla i, działając ze szczególnym okrucieństwem, spowodował u kobiety ciężkie obrażenia ciała. Następnie ukradł dokumenty i telefon, po czym uciekł z miejsca zdarzenia - relacjonowała Orman.

Rannej pomógł przypadkowy przechodzień, który wezwał pogotowie. Pokrzywdzona w stanie ciężkim, zagrażającym życiu, trafiła do szpitala. Została z niego już wypisana. Policja, za zgodą prokuratury, opublikowała wizerunek sprawcy. To bardzo pomogło w zatrzymaniu mężczyzny, który był już wcześniej karany za przestępstwo kryminalne.

Mężczyznę zatrzymali w czwartek katowiccy policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w piątek stanie on przed prokuratorem i usłyszy zarzuty. Śledztwo w tej sprawie prowadzą katowiccy policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Katowice-Południe.

(az)