NATO i Rosja nabrały wody w usta. Ani Sojusz ani Moskwa nie chcą

nawet komentować doniesień prasowych jakoby szpieg zajmujący wysokie

stanowisko w strukturze dowodzenia NATO przekazywał rosyjskiemu wywiadowi ściśle tajne informacje na temat operacji Sojuszu podczas

wojny w Kosowie. Moskwa miała je następnie przekazywać Belgradowi.

Rewelacje takie ujawniła gazeta "The Scotsman". Przedstawiciele Sojuszu

podkreślają, że zgodnie z obowiązującymi zasadami nie wypowiadają się

na tematy związane z bezpieczeństwem. Podobnie zareagowali

przedstawiciele Moskwy.

Powołując się na źródła w Brukseli "The Scotsman" napisał, że

przekazywane były między innymi szczegółowe plany nalotów prowadzonych

przez samoloty NATO. Według gazety NATO oficer szpieg został

aresztowany szybko, kilka dni po tym, jak pod koniec marca Serbowie

zestrzelili jeden z samolotów NATO. Oficer, którego nazwisko i

narodowość nie zostały ujawnione wciąż przebywa w areszcie.