W przyszłym tygodniu prokuratura wojskowa przesłucha dowódcę Wojsk Lądowych generała Waldemara Skrzypczaka w sprawie ostrzału afgańskiej wioski przez polskich żołnierzy. Do tej pory w śledztwie przesłuchano kilkadziesiąt osób.

Pod koniec lutego w Afganistanie odbędzie się wizja lokalna z udziałem polskich śledczych. Jak zapowiedział zastępca naczelnego prokuratora wojskowego gen. Zbigniew Woźniak, zostanie m.in. oddany strzał z moździerza, który był używany przez naszych żołnierzy w Nanagar Khel. Prokuratura zleciła już wykonanie jego ekspertyz technicznych. Według obrońców żołnierzy jedną z przyczyn tragedii mógł być wadliwie działający moździerz bądź zła amunicja.

Do ostrzału miejscowości Nangar Khel doszło 16 sierpnia ubiegłego roku. W jego wyniku zginęło sześć osób, dwie następne zmarły w wyniku odniesionych ran. W związku z incydentem prokuratura postawiła zarzuty siedmiu polskim żołnierzom. Sześciu z nich zarzuciło zabójstwo ludności cywilnej, a jednemu – atak na niebroniony obiekt cywilny