Do prokuratury nie wróci sprawa gen. Czesława Kiszczaka, oskarżonego o przyczynienie się do śmierci 9 górników z kopalni "Wujek" w 1981 r. - orzekł Sąd Apelacyjny w Warszawie. Decyzja jest ostateczna.

Sędziowie uwzględnili zażalenie katowickiej prokuratury na decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie, który uznał, że sprawą raz jeszcze mają się zająć prokuratorzy. SA nakazał sądowi okręgowemu wyznaczenie terminu ponownego procesu Kiszczaka.

Przypomnijmy. Rok temu generała za przyczynienie się do śmierci górników skazano na dwa lata w zawieszeniu. Jednak w tym roku, w lutym wyrok został uchylony. Sąd Apelacyjny zwrócił sprawę Sądowi Okręgowemu w Warszawie.