Prawie milion Polaków wciąż nie wymieniło starych książeczkowych dowodów osobistych na nowe dokumenty tożsamości - podaje MSWiA. Choć termin ważności starych dokumentów upływa za miesiąc, nie ma już raczej szans, by ludzie ci zdążyli na czas.

Spóźnialscy to głównie ci, którzy wyjechali do pracy za granicę. MSWiA liczy, że przy pierwszej sposobności, gdy tylko pojawią się w kraju, złożą odpowiednie wnioski o wymianę dokumentów. Podjęliśmy współpracę z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, tak aby do wszystkich osób, które przebywają za granicą, dotrzeć z kompletną informacją na temat zasad i warunków wymiany dowodów - mówił wiceminister Witold Drożdż.

Dodał, że ci, którzy do tej pory nie wystąpili o zmianę dokumentów, w ustawowym terminie nie zdążą, ponieważ na nowy dowód czeka się około pięciu tygodni. A brak dowodu osobistego to wykroczenie, za które grozi pozbawienie wolności do jednego miesiąca, lub kara grzywny.