Sala plenarna Sejmu, gabinety marszałków Sejmu i Senatu oraz znana z posiedzeń sejmowych komisji śledczych Sala Kolumnowa - cieszyły się największym zainteresowaniem wśród tych, którzy 3 maja skorzystali z dnia otwartego w parlamencie.

Wiele osób zanim weszło do Sejmu, zatrzymywało się przed portretami parlamentarzystów tragicznie zmarłych w katastrofie 10 kwietnia. Śmierć poniosło w niej 15 posłów i 3 senatorów.

Największe wrażenie zrobiła na mnie sala plenarna, zwłaszcza bukiety kwiatów, które leżą na miejscach zmarłych pod Smoleńskiem posłów - mówiła Asia. Jej zdaniem zarówno korytarze sejmowe, jak i sale posiedzeń, w telewizji wydają się dużo większe. Mam wrażenie, że jest tutaj o wiele bardziej kameralnie, niż to jest pokazywane w mediach - dodała.

Dla Marcina budynek na ul. Wiejskiej nie był czymś nowym, ponieważ jako przewodnik po Warszawie, bardzo często opowiadał turystom o historii jego powstania, a także stylu w jakim jest wykonany. W środku obiektu mam okazję być po raz pierwszy i przyznam, że jest to bardzo ciekawe móc skonfrontować zewnętrzną architekturę kompleksu z wyposażeniem wnętrza - mówił.

Według niego, najcenniejszym miejscem z punktu widzenia architektury jest sala plenarna, pochodząca jeszcze z okresu międzywojennego. Najciekawsze jest to - jak mówił - że większość elementów z tamtego okresu udało się zachować oraz odrestaurować.