Pędziła autostradą 235 kilometrów na godzinę. W miejscu, gdzie ograniczenie prędkości wynosi 110 kilometrów. Dolnośląscy policjanci zatrzymali kobietę, która - jak twierdzi - spieszyła się na lotnisko. Teraz musi zapłacić 500 złotych mandatu, dostała też dziesięć punktów karnych.

To kolejny w ostatnim czasie przypadek znacznego przekroczenia prędkości na autostradzie. Na początku sierpnia dolnośląscy policjanci zatrzymali obywatela Szwecji, który jechał z prędkością 216 km/h, oraz Niemca, który spiesząc się na spotkanie do Wrocławia, pędził z prędkością 219 km/h.