Obowiązująca od dziś nowa lista leków refundowanych uderza w pacjentów onkologicznych - twierdzi część specjalistów. Ministerstwo Zdrowia - wbrew obietnicom zniesienia limitów w onkologii - zmniejszyło dopłaty do specyfików wspierających leczenie po chemioterapii.

Droższe są m.in. preparaty stosowane w gorączce neutropenicznej. Jak tłumaczy doktor Leszek Borkowski, to najczęstsze powikłanie u pacjentów leczonych przeciwnowotworowo. Pacjenci dostają bardzo drastyczne leczenie. A celem tego leczenia jest zamordowanie wstrętnych komórek nowotworowych. Niestety, to leczenie nie jest selektywne. Zmniejszamy przez to ilość białych komórek krwi - podkreśla. 

Resort zdrowia: Przyczyny niezależne od nas

Od 1 lipca obowiązuje nowa lista refundacyjna, zgodnie z którą zmniejszyły się dopłaty do leków wspomagających, stosowanych po chemioterapii (to m.in. Lonquex i Neulasta). Leki mają wspomagać osłabiony chemioterapią układ odpornościowy. Do dzisiaj dopłata ze strony pacjentów do leków z tej grupy wynosiła kilka złotych. Po wejściu w życie nowej listy jest to już - zależnie od leku - ponad 50, a nawet ponad 122 złote.

Resort twierdzi, że wzrost kosztów specyfików wspomagających chemioterapię "zwiększył się z przyczyn niezależnych" od ministerstwa i jest jedynie przejściowy - do 1 września.

Dla pacjentów to jednak dwa miesiące bardzo wysokich cen. Leszek Borkowski tłumaczy, że dla chorego na raka nawet 100 złotych to bardzo wysoka kwota.

Jeżeli stosujemy lek w dawce np. 48 milionów jednostek, 0,5 ml, to do takiej jednej ampułki pacjent musi dopłacić 13 złotych. Jedna ampułka to jest na jeden raz. Pacjent czasami potrzebuje więcej tych ampułek - od 5 do 10 - mówi.

Przy dziesięciu ampułkach pacjent musi więc zapłacić 130 złotych. Podwyżka dotyka tych pacjentów, którzy przyjmują leki w domu.

W komunikacie MZ czytamy natomiast, że zgodnie z ustawą o refundacji leków, "aby można było podjąć działania związane z refundacją leków, w tym z obniżeniem ich ceny, podmioty odpowiedzialne muszą złożyć odpowiednie wnioski, a decyzje wydane na ich podstawie muszą stać się ostateczne".

"Pacjenci, którzy wymagają leczenia czynnikami stymulującymi wzrost granulocytów, mogą bezpłatnie otrzymać leki w ramach katalogu chemioterapii zarówno w trybie szpitalnym, jednodniowym lub ambulatoryjnym bez konieczności hospitalizacji (do stosowania w warunkach domowych)" - czytamy również.

Zgodnie z ustawą refundacyjną, lista leków refundowanych jest aktualizowana co dwa miesiące.

(ug,abs)