Na miejscu katastrofy pracuje również ekspert GOPR-u, Andrzej Brzeziński, biegły w dziedzinie lawinoznawstwa. Dokonuje on analizy śniegu zalegającego na dachach. Prace muszą być przeprowadzone jak najszybciej – powiedział reporterowi RMF Tomaszowi Skoremu, szef jurajskiej grupy GOPR Piotr VanderCoghen.

Wbrew pozorom śnieg jest w stanie bardzo wiele powiedzieć. Robi się przekroje, robi się wycinki śniegu i jesteśmy w stanie określić kiedy ten śnieg spadł; ile od jak dawna jak również jego wagę - mówi VanderCoghen. Praca specjalistów jest dość pilna; śnieg to materiał nietrwały, dlatego przyjazd specjalistów za tydzień nie miałby już sensu.

Do analizy śniegu wykorzystywany jest szwajcarski program komputerowy, specjalnie stworzony do badania zalegającego śniegu.