Gabinet Jerzego Buzka ma najgorsze notowania w swojej historii, ale
premier nie traci dobrego nastroju. "To już taka uroda i zwyczaj
wakacyjny, że więcej myślimy o wypoczynku, niż polityce" - tak premier
Buzek skomentował fatalne sondaże jego ekipy oraz jego samego.
Jego zdaniem, niskie notowania to skutek wprowadzania reform, a przede
wszystkim niedoinformowania społeczeństwa. Premier zapewnia jednak, że rząd
kontroluje sytuację, a błędy zostaną poprawione w ciągu najbliższych miesięcy.
Według najnowszych badań CBOS-u, w lipcu poparcie dla rządu spadło o
6 punktów procentowych. Teraz gabinet Buzka popiera 30 procent
badanych. Nie najlepsze są też notowania samego premiera - w ciągu
miesiąca poparcie dla Jerzego Buzka spadło o 10 punktów procentowych
i wynosi 41 procent.