Śląska policja zatrzymała pracownika Służby Ochrony Kolei, który kradł paliwo z kolejowych wagonów. W procederze brało udział kilka osób, dwie z nich udało się zatrzymać na gorącym uczynku.

Seria kradzieży trwała od maja. Złodzieje kradli paliwo bezpośrednio z cystern kolejowych. Kradzieże były trudne do zauważenia, rabusie bowiem nie naruszali specjalnych plomb zabezpieczających, umieszczanych przy zaworach.

Zatrzymani przez policjantów z Miasteczka Śląskiego na gorącym uczynku złodzieje – ojciec i syn – ukradli tonę paliwa. Napełnili nim ponad 30 plastikowych pojemników. Mieli jednak ze sobą 40 kolejnych, jeszcze pustych.

Oprócz sokisty, paliwo kradli także kolejarze – m.in. ustawiacz i manewrowy. W domu jednego z nich policja znalazła ponad 200 litrów kradzionej benzyny. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.