Spadające płaty śniegu uszkodziły cztery samochody na moście Siekierkowskim. ZDM ograniczył prędkość na przeprawie i wyłączył z ruchu prawy pas w kierunku Mokotowa - poinformowała rzeczniczka prasowa ZDM Karolina Gałecka.

Płaty śniegu, które spadły z lin mostu Siekierkowskiego po godz. 12, uszkodziły cztery pojazdy. Auta mają popękane szyby - powiedziała rzeczniczka ZDM.

W celu zapewnienia bezpieczeństwa wprowadziliśmy ograniczenie prędkości na całym moście do 40 km/h. Został również wyłączony z ruchu prawy, skrajny pas w kierunku Mokotowa - poinformowała Gałecka.

Jak dodała, pod naporem wiatru, śnieg wciąż spada na jezdnię. Rzeczniczka zaapelowała do kierowców o zachowanie ostrożności.

Gałecka zaznaczyła, że śnieg spadający z lin to "pierwsza taka sytuacja w historii mostu Siekierkowskiego". Powodem tego zjawiska były dzisiejsze opady śniegu, który był bardzo mokry i ciężki, a dodatkowo wiał silny wiatr - powiedziała.

To nie jest kwestia naszego zaniedbania - podkreśliła Gałecka. Jak powiedziała, to kwestia tego, że nie ma skutecznego sposobu, by oczyścić liny przeprawy z zalegającego na nich śniegu.

W sytuacji kiedy mamy zwisające sople na obiektach drogowych, to nasz konserwator niezwłocznie jedzie na miejsce i takie sople usuwa. Natomiast w sytuacji, kiedy mamy zalegający śnieg na linach, to jest sytuacja, która jest nierozwiązywalna - powiedziała.