Aż czterokrotnie przekroczone są dziś normy zanieczyszczenia powietrza w Krakowie. Od wczoraj w mieście obowiązuje drugi stopień zagrożenia związany z przekroczeniem norm stężenia pyłu zawieszonego. W związku z tym prezydent Krakowa Jacek Majchrowski zwrócił się do wojewody o wprowadzenie zakazu wjazdu do drugiej obwodnicy miasta samochodom o masie powyżej 3,5 tony.

Aż czterokrotnie przekroczone są dziś normy zanieczyszczenia powietrza w Krakowie. Od wczoraj w mieście obowiązuje drugi stopień zagrożenia związany z przekroczeniem norm stężenia pyłu zawieszonego. W związku z tym prezydent Krakowa Jacek Majchrowski zwrócił się do wojewody o wprowadzenie zakazu wjazdu do drugiej obwodnicy miasta samochodom o masie powyżej 3,5 tony.
Smog nad Krakowem /Jacek Bednarczyk /PAP

Prezydent Krakowa zwrócił się do wojewody małopolskiego o wprowadzenie zakazu wjazdu do drugiej obwodnicy Krakowa samochodom o masie powyżej 3,5 tony. Prezydent poprosił też służby wojewody o nasilenie kontroli policji oraz Inspekcji Transportu Drogowego w zakresie przestrzegania tego zakazu. Oczywiście chodzi też o kontrolę jakości spalin, którą będzie prowadziła ITD - mówi w rozmowie z RMF FM Witold Śmiałek, doradca prezydenta ds. jakości powietrza.

Jak dodaje, przekroczenie norm oznacza, że mieszkańcy Krakowa - szczególnie ci z grup ryzyka, cierpiący na choroby dróg oddechowych - powinni w miarę możliwości unikać dłuższego przebywania na otwartej przestrzeni.

Alarmujące dane napływają już od soboty. 31 października poziom pyłu zawieszonego w krakowskiej Nowej Hucie wyniósł 1243 procent normy. Urzędnicy utrzymywali jednak wcześniej, że doszło do awarii czujników monitorujących jakość powietrza. Dopiero wczoraj ogłoszono drugi stopień alarmowy.

Powietrze w Krakowie jest kiepskie. Śmierdzi smogiem. To jest po prostu smród spalin. Odkąd mamy dom za Krakowem, czuję to wyraźnie, że jest różnica. Wystarczy wyjechać za miasto i spojrzeć z góry. Nie widać Krakowa, widać jedną wielką szarą chmurę - mówią nam mieszkańcy stolicy Małopolski.

Ciężko oddycha się również w Śląskiem

Smog dokucza również mieszkańcom województwa śląskiego. Dziś najgorzej oddycha się w Częstochowie i Rybniku. W tych dwóch miastach dopuszczalne stężenie pyłu zawieszonego w powietrzu przekroczone jest aż o 300 procent. Tylko trochę lepiej jest w Zabrzu i Tychach. Niestety prognozy na dziś są złe, bo pogoda się nie zmieni. Utrzymują się mgły, jest niemal bezwietrznie. Dawno nie padał deszcz, który mógłby poprawić sytuację.

W pyle zawieszonym znajdują się szkodliwe tlenki siarki, azotu i amoniak. Smog zawiera też metale ciężkie. U osób, które przez wiele lat żyją na obszarach o wysokim poziomie stężenia pyłu, zwiększa się prawdopodobieństwo śmierci spowodowanej chorobami układu krwionośnego. Stan ostrzegawczy ogłasza się przy poziomie 200 mikrogramów pyłu w powietrzu (400 procent normy).

(bs)