Za dwa miesiące będzie gotowa opinia kilku biegłych w sprawie śmierci Claudiu Crulica, obywatela Rumunii który zmarł w krakowskim szpitalu po kilkumiesięcznej głodówce - dowiedział się RMF FM. Wtedy też zarzuty mogą usłyszeć pierwsze osoby.

33-letniemu Rumunowi prokuratura zarzuciła że ukradł portfel z dokumentami i kartami bankomatowymi. Claudiu Crulic trafił do aresztu we wrześniu ubiegłego roku. W proteście zaczął głodówkę. Zmarł z wycieńczenia cztery miesiące później. Śledztwo w tej sprawie powoli dobiega końca.

W sprawie zostali przesłuchani wszyscy ustaleni świadkowie, zgromadziliśmy wszelką dokumentację - mówi reporterowi RMF FM prokurator Piotr Kosmaty:

Na razie po śmierci obywatela Rumunii wszczęto trzy postępowania dyscyplinarne, zdymisjonowano szefa aresztu i szefa tamtejszego okręgu Służby Więziennej.