Podczas testowania amunicji na poligonie w Nowej Dębie na Podkarpaciu zginął pracownik Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia w Stalowej Woli. Prokuratura wojskowa wszczęła śledztwo w tej sprawie.

Do wypadku doszło, gdy pracownicy Instytutu testowali amunicję 40 mm do granatników automatycznych. Strzelano ogniem ciągłym. Według wstępnych ustaleń, jeden z wystrzelonych granatów wybuchł za wcześnie.

Najprawdopodobniej eksplodował ok. 20 metrów od lufy granatnika. Jeden z jego odłamków trafił w szyję obsługującego granatnik pracownika, który pomimo reanimacji zmarł - mówi prokurator Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Lublinie Andrzej Boroń.

Trwa ustalanie przyczyn wypadku. Prokuratura zabezpieczyła m.in. granatnik i partie testowanej amunicji.