Jest 3-miesięczny areszt dla Sebastian B., zamieszanego w sprawę śmierci dwóch osób na ulicy Płockiej w Warszawie. 37-latek usłyszał zarzut zabójstwa 72-letniego mężczyzny, którego zwłoki odkryto w sobotę w mieszkaniu na 5. piętrze kamienicy. Przed budynkiem znaleziono natomiast ciało 51-letniej kobiety.

Jest 3-miesięczny areszt dla Sebastian B., zamieszanego w sprawę śmierci dwóch osób na ulicy Płockiej w Warszawie. 37-latek usłyszał zarzut zabójstwa 72-letniego mężczyzny, którego zwłoki odkryto w sobotę w mieszkaniu na 5. piętrze kamienicy. Przed budynkiem znaleziono natomiast ciało 51-letniej kobiety.
Według świadków kobieta wypadła z okna wprost na auto /Paweł Balinowski /RMF FM

Sebastian B. miał zabić 72-latka uderzeniem w głowę ciężkim przedmiotem. Śmierć kobiety nadal jest zagadką - wiadomo, że zginęła w wyniku upadku z dużej wysokości, ale nie wiadomo, w jakich okolicznościach wypadła z okna na 5 piętrze. Kobieta wraz Sebastianem B. wynajmowała pokój u zmarłego mężczyzny.

Sprawca zabójstwa w chwili zatrzymania zaraz po zdarzeniu miał w wydychanym powietrzu 5 promili alkoholu. Twierdzi, że kompletnie nic nie pamięta.

37-latkowi grozi mu nawet dożywocie. 

(az)