​Dziewięciolatek, który zginął w niedzielę na torze motocrossowym w Olbrachcicach koło Wschowy w Lubuskiem, był ofiarą bardzo mocnego zderzenia. Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała liczne i rozległe obrażenia wewnętrzne.

Prokuratura przesłuchuje uczestników zdarzenia. Śledczy planują także wykonanie eksperymentu na torze, by odtworzyć przebieg tragicznego wypadku.

Chłopiec trenował jazdę na motocyklu. Zderzył się z innym, dorosłym motocyklistą.

Obaj uczestnicy wypadku byli członkami lokalnego klubu korzystającego z toru w Olbrachcicach. Zarówno chłopiec, jak i 37-latek mieli licencje wymagane do jazdy po torze.

9-latek nie przeżył wypadku, natomiast mężczyzna trafił do szpitala między innymi ze złamaną ręką.

Śledztwo toczy się pod nadzorem prokuratora ze Wschowy.

(łł)