Zarzuty narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i posiadania niewielkiej ilości marihuany usłyszała w piątek Patrycja M., matka trzymiesięcznej dziewczynki. Niemowlę zmarło w środę w jednym z bloków Jędrzejowie. W chwili zdarzenia 29-letnia kobieta była pijana. Grozi jej do 10 lat więzienia.

Do śmierci dziecka doszło w środę w jednym z bloków w Jędrzejowie (Świętokrzyskie). Policja otrzymała informację o śmierci trzymiesięcznej dziewczynki. 

Dwoje 3-miesięcznych dzieci przebywało wówczas wraz z matką w domu. Około godziny 9 kobieta zauważyła, że jedno z dzieci nie daje oznak życia i poprosiła o pomoc sąsiadkę, która wezwała pogotowie ratunkowe. Pomimo udzielenia dziecku fachowej pomocy medycznej nie udało się przywrócić funkcji życiowych - relacjonował przebieg wypadków rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz. 

29-letnia Patrycja M. podczas tego tragicznego zdarzenia była nietrzeźwa, miała 1,3 promila alkoholu w organizmie. Druga z jej córek, siostra bliźniaczka zmarłej dziewczynki, jest pod opieką najbliższej rodziny. Prokurator dodał, że na miejscu zdarzenia zostały wykonane oględziny przez prokuratora z udziałem policjantów i biegłego lekarza sądowego. 

Po kilku godzinach kompletowania materiału dowodowego ujawniono okoliczności, które dały prokuratorowi podstawę do zatrzymania matki dziecka, kontynuowano zabezpieczanie materiału dowodowego. W czwartek uzyskaliśmy wstępne wyniki sekcji zwłok dziecka. Przesłuchano też świadków  - podkreślił Prokopowicz. 

Zaznaczył, że Prokuratura Rejonowa w Jędrzejowie, która prowadzi śledztwo, nie ujawnia wyników sekcji zwłok zmarłej dziewczynki. Patrycja M. usłyszała w piątek trzy zarzuty. 

Pierwszy związany jest z narażeniem przez nią dziecka - jako osobę, na której ciążył obowiązek opieki - na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Drugi zarzut dotyczy posiadania niewielkiej ilości marihuany, a trzeci udzielenia innej osobie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej niewielkiej ilości tego narkotyku - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach. 

Przesłuchana w charakterze podejrzanej Patrycja M. przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów i złożyła wyjaśnienia. Zastosowano wobec niej wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu opuszczania kraju. Podejrzanej grozi do 10 lat więzienia.