Policja wyjaśnia okoliczności śmierci 18-latki z Rudy Śląskiej. Według świadków dziewczyna zmarła po zażyciu dopalaczy.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że 18-latka zażywała dopalacze razem ze znajomymi. Mężczyźni w wieku 26 i 28 lat następnego dnia rano wezwali pogotowie, ale kiedy ratownicy przybyli na miejsce - dziewczyna już nie żyła. 

Policja znalazła w mieszkaniu mężczyzn marihuanę i amfetaminę. Obaj zostali zatrzymani. 

Prokuratura zleciła sekcję zwłok 18-latki, by wyjaśnić, czy przyczyną jej śmierci było faktycznie zażycie dopalaczy, narkotyków czy innych środków.

(mal)