Jest śledztwo w sprawie porwania dwóch Polaków na pokładzie saudyjskiego tankowca "Sirius Star". Postępowanie wszczął szczeciński wydział prokuratury krajowej. Czynności w tej sprawie prowadzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. ABW jest w kontakcie z polskim MSZ i służbami państw, których obywatele są na statku.

Przestępstwo popełniono na szkodę obywateli polskich; w takich sytuacjach musimy wszcząć postępowanie - tłumaczy dziennikarzom prokurator krajowy Marek Staszak. Przyznał, że będzie to trudne postępowanie, a polska prokuratura ma "niewątpliwie ograniczone możliwości". Dodał, że czynności procesowe będą wykonywane w miarę możliwości.

Sprawą porwanych Polaków zajmuje się także armator uprowadzonego statku. Już powołano radę kryzysową, która zdecydowała o zmianie kursów statków – mówi reporterowi RMF FM kapitan żeglugi wielkiej Sławomir Pietrusiewicz, który rekrutował Polaków.

Tankowiec "Sirius Star" uprowadzili w zeszły weekend piraci u wybrzeży Kenii. W skład 25-osobowej załogi wchodzą obywatele Wielkiej Brytanii, Chorwacji, Arabii Saudyjskiej, Filipin oraz Polski: kapitan i oficer techniczny. W zbiornikach statku jest ok. 2 mln baryłek ropy naftowej wartej ok. 100 mln dolarów. Trwają negocjacje w sprawie okupu.