Władze Brazylii wszczęły śledztwo w sprawie statków dziesięciu bander podejrzanych o zanieczyszczanie plaż "przepracowanym" olejem silnikowym. Chodzi o 30 jednostek, które miały spowodować skażenie 132 plaż w dziewięciu stanach.

Prokuratura Marynarki Wojennej Brazylii prowadzi dochodzenie wobec kapitanów tych statków, którzy spuścili do oceanu zużyty olej.

Krytykowany w ostatnich miesiącach za brak energicznych działań w związku z pożarami w Amazonii prezydent Brazylii Jair Bolsonaro kilkakrotnie zabierał ostatnio głos w sprawie zatruwania przez zagraniczne statki brazylijskiej przyrody. Nie wymienił na razie jako winowajcy żadnego konkretnego kraju.

Trwa dochodzenie prowadzone przez rząd brazylijski i koordynowane przez blisko 1600 wojskowych oddelegowanych do tej operacji.

Według brazylijskich ekspertów, tony zużytego oleju silnikowego wypuszczonego do wód Atlantyku przy brazylijskim wybrzeżu zagrażają wielu gatunkom fauny i flory morskiej.