Co najmniej 30 znajomych lub przyjaciół ze studiów ministra Cezarego Grabarczyka znalazło zatrudnienie w Ministerstwie Infrastruktury, w PKP albo w Poczcie Polskiej - twierdzą posłowie SLD. Sojusz przygotował listę takich osób, nazwiska i powiązania mamy poznać w środę.

Większość znajomych pochodzi z miasta Cezarego Grabarczyka. Na przykład członek zarządu PKP S.A. to była dyrektor łódzkiego Zarządu Dróg i współpracowniczka obecnej prezydent Łodzi. Członek zarządu PKP PLK to były prezes łódzkiego MPK, startował do Sejmu z listy PO. Kolejna osoba to były szef łódzkiej PO i kandydat do Sejmu - jest szefem Rady Nadzorczej Pocztowej Agencji Usług Finansowych oraz członkiem rady w spółce portów lotniczych.

Bliski współpracownik ministra Grabarczyka jest wiceszefem zarządu Banku Pocztowego, a jego żona wicedyrektorem jednego z departamentów w ministerstwie. Kolejny kolega ministra ze studiów i pracy na uczelni został podsekretarzem stanu w resorcie.

Nie byłoby tej listy, gdyby dobrze działała kolej, gdyby dobrze budowano drogi, gdyby dobrze fukncjonowała Poczta Polska - twierdzi Wiesław Szczepański z SLD. Posłowie chcą zwrócić uwagę premiera, ale nie od dziś wiadomo, że pozycja Cezarego Grabarczyka jest silna - politycznie. Resort Grabarczyka nie chce komentować sprawy.