Od wczoraj dwoma nowymi wiceprezesami PZPN są delegaci ze Śląska - Antoni Piechniczek i Rudolf Bugdoł. Ten drugi to szef śląskiego związku. Reporter RMF FM Marcin Buczek sprawdzał dziś, co się zmieniło w siedzibie, po jego wyborze na wiceprezesa.

W związku dzień jak każdy inny. Wszyscy zajmują się swoją pracą. Na świętowanie przyjdzie czas, kiedy wróci prezes, który na razie jest jeszcze w delegacji:

Drzwi do pokoju prezesa na razie są zamknięte. W pokoju obok reporter RMF FM zapytał więc o jego następcę: Wcale nie jest powiedziane, że ktoś musi być jego następcą. Prezes jest dalej naszym prezesem. Czy pogodzi te obowiązki, to tylko od niego będzie zależało - usłyszał. Ciekawe, bo podobno ktoś mówił o zmianach w polskiej piłce.