Śląscy policjanci rozbili gang paliwowy. Przestępcy przerabiali olej opałowy na napędowy. Pięciu z nich zatrzymano na gorącym uczynku. Straty Skarbu Państwa oszacowano na około siedem milionów złotych.

Przestępcy kupowali olej opałowy w Niemczech. Zgodnie z dokumentacją firma transportowa miała przewozić go tranzytem przez Polskę na Słowację. Paliwo jednak nigdy tam nie docierało.

Cysterny jeździły natomiast na teren województwa łódzkiego, gdzie w starych halach produkcyjnych olej opałowy odpowiednio przetwarzano, a potem - już jako napędowy - rozwożono do stacji benzynowych, głównie na Opolszczyźnie.

Policja szacuje, że w ten sposób przestępcom udało się przerobić około dwustu samochodowych cystern oleju.