Górny Śląsk, to obok Dolnego Śląska, najbardziej niebezpieczny region w Polsce. W ubiegłym roku doszło tam do ponad stu tysięcy przestępstw, z czego połowa to kradzieże. Łupem złodziei padają najczęściej pieniądze, telefony komórkowe, laptopy i przenośny sprzęt audio, czyli to wszystko, co nosimy ze sobą.

Zgłaszano także zaginięcia rowerów i kradzieże w sklepach. Łącznie zanotowano 35 tys. podobnych przestępstw. O 10 tys. mniej było kradzieży z włamaniem, choć ich liczba i tak jest bardzo duża. Dlatego pamiętajmy, gdy wyjeżdżamy na wakacje, sprawdźmy czy nasze mieszkanie jest dobrze zabezpieczone.

W 2010 roku wzrosła też liczba skradzionych samochodów. Na szczęście policjantom udało się odzyskać co trzeci pojazd. Łupem złodziei padają głównie luksusowe auta. Na Śląsku najbardziej popularne są niemieckie marki. Średnia wykrywalność kradzieży w regionie wynosi około 25 proc. Niestety wśród zatrzymanych przestępców aż 2 tysiące to nieletni.