Świąteczny nastrój, jak się okazuje, może zdziałać cuda. W Chełmnie w woj. kujawsko-pomorskim złodziej najpierw ukradł choinkę, ale potem ją… oddał.

Jeden z mieszkańców Chełmna wrócił ze sklepu z choinką i na chwilę zostawił ją w korytarzu swojego bloku. Kiedy kilka minut później wrócił po drzewko – już go nie było.

Właściciel zgłosił kradzież na policję – krótkie poszukiwania nie przyniosły skutku. Jednak już następnego dnia choinka… wróciła na swoje miejsce.

Nie wiadomo, czy złodziej przestraszył się konsekwencji, czy po prostu ruszyło go sumienie.

(mpw)