Do Szczecina Odrą dopłynęły dwa gigantycznie zbiorniki, które mają trafić do rafinerii w Kolumbii. Beczki ważą 50 i 100 ton. To półmetek skomplikowanej operacji logistycznej.

Przygotowanie tak trudnej operacji logistycznej trwało kilka miesięcy. Ogromne zbiorniki wyprodukowano w Kielcach. Potem zostały załadowane na platformę. W ten sposób w połowie marca przetransportowano je do Opola.

Transport tak dużego ładunku był niezwykle skomplikowany, dlatego beczki z Kielc do Opola były przewożone nocą. Pokonanie niespełna 280 kilometrów trasy zajęło aż pięć dni. Kawalkada dwóch lawet, aut pilotujących i radiowozów policyjnych poruszała się z maksymalną prędkością 20 km/h.

W Opolu wielki dźwig umieścił zbiorniki na barce, która na początku kwietnia wypłynęła do Szczecina. Po świętach beczki zostaną załadowane na statek. Wtedy wyruszą w podróż do Cartageny w Kolumbii. Tam trafią do rafinerii ropy naftowej.