​Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożyła prawie 160 tys. zł kary na SKOK w Wołominie - poinformował UOKiK. Według Urzędu konsumenci spłacający pożyczki zaciągnięte w wołomińskim SKOK-u byli narażani na nieograniczony wzrost ich oprocentowania.

Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa (SKOK) w Wołominie gromadzi środki finansowe swoich członków, udziela im pożyczek i kredytów, a także prowadzi rozliczenia finansowe i pośredniczy przy zawieraniu umów ubezpieczenia.

UOKiK poinformował w komunikacie, że postępowanie przeciwko przedsiębiorcy zostało wszczęte w listopadzie 2012 roku. "Wątpliwości prezes UOKiK wzbudziła treść wzorców umownych wykorzystywanych do zawierania umów o udzielanie pożyczek. Analiza Urzędu wykazała, że jedno z postanowień we wzorcach umownych wołomińskiego SKOK jest tożsame z postanowieniem wpisanym do rejestru klauzul niedozwolonych" - czytamy w komunikacie.

Według Urzędu wołomiński SKOK zastrzegał we wzorcu umownym, że w okresie trwania umowy pożyczki jej stopa procentowa może być dowolnie zmieniona przez przedsiębiorcę m.in. z powodu każdego ruchu stóp procentowych NBP, czy wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych, ogłaszanego przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego.

"W rezultacie np. minimalna zmiana stóp procentowych przez bank centralny mogła być pretekstem do znacznego podniesienia przez SKOK oprocentowania pożyczki (np. NBP podnosi stopy tylko o 0,5 proc., a oprocentowane pożyczki może wzrosnąć nawet o 10 proc.). Tymczasem zgodnie z prawem ewentualna zmiana oprocentowania pożyczki powinna być proporcjonalna do czynników na nią wpływających, aby konsument mógł ocenić, czy zaciągnięcie zobowiązania mu się opłaca" - napisano.

Prezes UOKiK za naruszanie zbiorowych interesów konsumentów nałożyła na SKOK w Wołominie karę w wysokości 159 tys. 747 zł. "Cieszy fakt, że przedsiębiorca zaniechał stosowania kwestionowanej praktyki" - poinformował UOKiK.

(abs)