Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki chce, żeby minister sprawiedliwości Andrzej Czuma nadzorował śledztwo dotyczące próby wyłudzenia gruntów wokół łódzkiej Manufaktury, wartych ok. 60 mln zł - informuje "Rzeczpospolita".

Za pomocą notarialnych potwierdzeń fikcyjnych aktów sprzed wojny próbowano "odzyskać" od łódzkiego magistratu cenne nieruchomości. Miasto straciło w ten sposób grunty za 2 mln zł, które próbuje teraz odzyskać w sądzie.

Zawiadomieni przez urzędników śledczy przez 3 lata wykryli 57 fałszywych dokumentów. Jest wysoce prawdopodobne, że do takich fałszerstw mogło również dochodzić w innych miastach. Według "Rzeczpospolitej" w Polsce działa grupa osób, żyjących z procederu wyłudzania nieruchomości.

Śledczy prowadzą postępowanie, lecz na razie nie są na etapie, na którym mogliby komukolwiek postawić zarzuty