Skarga do Trybunału Strasburgu na Zbigniewa Wassermanna nie ma szans na rozpatrzenie - uważa mecenas Zbigniew Cichoń, który wielokrotnie reprezentował polski rząd przed międzynarodowymi sądami. Chodzi o nową odsłonę sporu o wannę.

Nie można skarżyć do Strasburga osoby fizycznej, choćby pełniła ona funkcję urzędową, nawet najwyższą. Można jedynie skarżyć państwo - dodaje mecenas Cichoń.

Skargę do Trybunału wysłała Wanda Gąsior, emerytowana nauczycielka z Krakowa. Kobieta jest teściową właściciela firmy budowlanej, który wykonywał w domu polityka szereg prac, między innymi montaż wanny z hydromasażem. Wassermann nie zapłacił za usługę, bo uznał ją za fuszerkę. 75-latka stanęła w obronie swojego zięcia – napisała kilka listów, m.in. do telewizji publicznej, w których nazwała ministra „oszustem”. Wassermann uznał, że to pomówienie i skierował do sądu prywatny akt oskarżenia przeciwko kobiecie.

Kobieta przegrała sprawę i musiała przeprosić ministra. Teraz domaga się 10 tysięcy euro odszkodowania i uznanie jej za niewinną. Z Wandą Gąsior rozmawiał reporter RMF FM, Marek Balawajder