Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w drugi dzień świąt ostrzegał przed bardzo silnym wiatrem. Z komunikatów IMGW wynikało, że w nocy powieje z prędkością od 80 do 120 km/h. Ostrzeżenie - głównie pierwszego stopnia - objęło cały kraj. Obowiązuje także we wtorek. Pierwsze podmuchy silnego wiatru spowodowały, że na Pomorzu w wielu miejscowościach zabrakło prądu. Odwołano również rejsy promów Stena Line na trasie Gdynia-Karlskrona-Gdynia.

Najgorsza sytuacja jest na polskim wybrzeżu. Im bliżej do morza, tym wiatr jest silniejszy.

Awarie energetyczne odnotowano w regionach: kartuskim (gminy: Kościerzyna i Sulęczyno), wejherowskim (gminy Puck i Władysławowo), bytowskim (gminy Kępice, Lipnica, Parchowo, Czarna Dąbrówka, Tuchomie, miasto i gmina Miastko) i lęborskim (gminy Główczyce, Nowa Wieś Lęborska i Lębork).

Stena Lina podała na swojej stronie internetowej, że z powodu złych warunków pogodowych zostały odwołane rejsy statku Stena Baltica z Gdyni w poniedziałek o godzinie 20. oraz z Karlskrony we wtorek o godzinie 10.

Tylko po pierwszych silnych podmuchach wiatru pomorska Straż Pożarna do powalonych drzew i konarów, z których dwa spadły na samochody, wyjeżdżała 40 razy. Wówczas nikt nie został poszkodowany.

IMGW w wydanych ostrzeżeniach hydrologicznych drugiego i trzeciego stopnia dla województw: pomorskiego i zachodniopomorskiego informuje, że w związku z prognozowanym sztormowym wiatrem z sektora północnego, na całym wybrzeżu spodziewany jest wzrost poziomów wody do stanów alarmowych, lokalnie powyżej.

APA