Radosław Sikorski odpiera zarzuty swojego następcy, że źle przygotował przyjęcie amerykańskich samolotów F-16. Zarzuty Aleksandra Szczygły dotyczą m.in. złego wyszkolenia ludzi do obsługi amerykańskich maszyn.

Według nowego ministra obrony, Radosław Sikorski nie potrafił skoordynować najważniejszych działań związanych z przestawieniem się polskich sił powietrznych na nowoczesne F-16. Jego zdaniem, zarówno przyjęcie, jak i wyszkolenie osób, które

powinnyśmy mieć na czas, nie zostało zrobione wystarczająco dobrze.

Sikorski utrzymuje, że przygotowanie do przyjęcia myśliwców było jednym z priorytetów kierowanego przez niego resortu.