Siergiej Ławrow spotka się dziś w Warszawie z Radosławem Sikorskim. Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Federacji Rosyjskiej wręczą po raz pierwszy dyplomy "za zasługi w sprawie wzajemnego zrozumienia i zbliżenia społeczeństw Rosji i Polski". Otrzymają je cztery osoby: Daniel Rotfeld i Anatolij Torkunow - jako szefowie grupy do spraw trudnych, pisarz Wiktor Jerofiejew oraz aktorka Barbara Brylska, czyli najpopularniejsza w Rosji Polka.

Aktorka nieprzerwanie od 35 lat jest najbardziej znaną wśród naszych wschodnich sąsiadów Polką. Przesądził o tym jeden film, noworoczna komedia "Ironia losu". Dzięki niej, chociaż głos podkładała za nią rosyjska aktorka, a śpiewała Ałła Pugaczowa - Barbara Brylska stała się Brigitte Bardot ojczyzny socjalizmu

Brylskiej nie można nie rozpoznać, niewiele się zmieniła, a miała hollywoodzką urodą i do tej pory ja pamiętają. Ta sowiecka piękność z Ironii Losu zupełnie nie przypominała kobiet z tamtych czasów - mówi jedna z Rosjanek.

Do dzisiaj w Rosji znają ją wszyscy, nawet młodzi ludzie, którzy Związku Radzieckiego już nie pamiętają. Oglądają film z Brylską każdego Sylwestra - stało się to w Rosji tradycją.