Jest śledztwo w sprawie śmierci 7-letniego chłopca w Raszynie pod Warszawą. Wszczęła je prokuratura rejonowa w Pruszkowie. Dziecko zginęło w sobotę przygniecione przez szafę.

Śledczy sprawdzą przede wszystkim, jak wyglądała opieka nad siedmiolatkiem. Jak dowiedział się nasz reporter, z zebranych do tej pory materiałów wynika, że momencie zdarzenia dziecko znajdowało się pod opieką rodziny.

Chłopiec wchodził na szafę, która przewróciła się na niego. Siedmiolatek zginął na miejscu.

Prokurator wszczął śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Zlecono również sekcję zwłok. Jej wyniki poznamy w ciągu najbliższych dni.

(mpw)