Senat wyraża głęboki sprzeciw wobec podejmowanych przez prezydenta Rosji Władimira Putina i inne władze Rosji, prób rozpowszechnienia nieprawdziwych sformułowań, jakoby Polska współpracowała z III Rzeszą i była współodpowiedzialna za wybuch II wojny światowej - czytamy w uchwale przyjętej w piątek przez Senat.

Cytat

Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża głęboki sprzeciw wobec podejmowanych przez Prezydenta Władimira Putina i inne władze Federacji Rosyjskiej prób rozpowszechnienia w międzynarodowej opinii publicznej nieprawdziwych sformułowań, jakoby Polska współpracowała z III Rzeszą i była współodpowiedzialna za wybuch II wojny światowej - wojny, która przyczyniła się do spustoszenia nie tylko naszego kraju, lecz również Europy i świata, śmierci wielu milionów ludzi, i doprowadziła do tragedii Holokaustu, czystek etnicznych, przesiedleń, zniszczeń i ludzkich tragedii
czytamy w senackiej uchwale

Jak podkreślono w uchwale, "działania takie stanowią próbę rozgrzeszenia Federacji Rosyjskiej, uznającej się za spadkobierczynię Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich, z jej aktywnego udziału w latach 1939-1941 w działaniach wojennych po stronie narodowosocjalistycznych Niemiec".

Senat wyraża w uchwale sprzeciw "wobec prób negowania faktu, uznanego w publicznych deklaracjach Prezydenta Rosji Borysa Jelcyna w 1993 r. i Premiera Rosji Władimira Putina w 2010 r. podczas ich wizyt w Polsce, że początkiem II wojny światowej była agresja III Rzeszy na Rzeczpospolitą Polską w dniu 1 września 1939 r."

Senatorowie podkreślili, że do ataku na Polskę - wbrew zawartemu w 1932 r. przez Polskę i Związek Sowiecki Paktowi o nieagresji - dołączył 17 września 1939 r. Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich, wypełniając w ten sposób postanowienia zawartego w dniu 23 sierpnia 1939 r. traktatu, zwanego Paktem Ribbentrop - Mołotow, a potwierdzonego w Moskwie w dniu 28 września 1939 r.

Podkreślono w niej, że "największymi ofiarami zbrodniczej polityki władz ZSRS byli sami obywatele Związku Sowieckiego, w tym miliony mieszkańców Ukrainy podczas Wielkiego Głodu, ofiary Wielkiej Czystki, czy też powracający z niewoli niemieckiej byli jeńcy wojenni będący obywatelami ZSRS".

"Jesteśmy winni przyszłym pokoleniom pamięć o tym, kto był agresorem, a kto ofiarą. Nie ma naszej zgody na zakłamywanie historii i zwolnienie z odpowiedzialności tych, którzy wydawali wyroki na polskich obywateli różnych narodowości. Tych, którzy doprowadzili do największej, spowodowanej przez człowieka tragedii w historii ludzkości, zmuszając naszych rodaków do przeżywania piekła na ziemi" - czytamy w uchwale. Jak podkreślono, "składając hołd ofiarom nazistowskiego i komunistycznego totalitaryzmu Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża nadzieję, że historia ich męczeństwa nigdy w przyszłości nie będzie fałszowana i traktowana instrumentalnie".

Senat zaapelował też "o wspólną refleksję nad budowaniem relacji, które powinny opierać się na wzajemnym szacunku, partnerstwie i dobrym sąsiedztwie".

Za przyjęciem uchwały głosowało 99 senatorów, wszyscy obecni na sali.

Skandaliczne rosyjskie stanowisko ws. udziału Polski w II WŚ

Prezydent Rosji, podczas swojej corocznej konferencji prasowej wypowiedział się na temat II wojny światowej. Putin - odnosząc się do wymienionego w wrześniowej rezolucji Parlamentu Europejskiego, dotyczącej wybuchu II WŚ, paktu Ribbentrop-Mołotow  - stwierdził, że Rosja Sowiecka jako ostatnia podpisała z Niemcami pakt o nieagresji, a Armia Czerwona wkroczyła do Polski, gdy rząd polski nie kontrolował już sytuacji.

Komentując tajne protokoły, których konsekwencją był rozbiór Polski, oznajmił: Tak mówią, tajne protokoły, rozbiór Polski, ale Polska sama wzięła udział w rozbiorze Czechosłowacji. I sowieckie wojska - zgodnie z tajnymi protokołami - wkroczyły do Polski. Jednak zwracam uwagę, weszli, ale po tym jak polski rząd stracił kontrolę nad wojskiem i nad tym co dzieje się na terytorium Polski. A rząd znajdował się w rejonie polsko-rumuńskiej granicy. Nie było z kim rozmawiać - mówił Putin.