”Do sekcji Trenuj Sporty Walki, prowadzonej przy TS Wisła Kraków, należą wielokrotnie notowani, niebezpieczni pseudokibice” – donosi “Dziennik Polski”. “Sekcja sportów walki w dużej części składa się ze znanych bojówkarzy „Sharksów”. Niektórzy mają po kilka wyroków na koncie” – mówi informator gazety z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

“Jak udało nam się ustalić, kilkudziesięciu pseudokibiców, często z wyrokami na karku,  trenuje lub trenowało sporty walki przy ul. Reymonta. Wielu z nich to członkowie Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków" - pisze “Dziennik Polski". Podaje też kilka przykładowych życiorysów członków sekcji.

“Wśród nich jest 22-letni Patryk K. Sąd skazywał go siedmiokrotnie za posiadanie niebezpiecznych narzędzi. Ostatni raz w listopadzie 2014 r. Kilkakrotnie przy Patryku K. policjanci znaleźli narkotyki. Do tego dochodzą kradzieże z włamaniem i nękanie, za które dostał jak do tej pory najwyższy wyrok - pięć miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Marek Z. pierwszy wyrok za posiadanie niebezpiecznych narzędzi usłyszał w maju 2012 r. Drugi zaledwie trzy miesiące później. Kolejna sprawa jest w toku" - czytamy w “DP". Ciekawy jest też przypadek Tomasza G. Mężczyzna był skazany za posiadanie niebezpiecznych narzędzi, a teraz jest oskarżony o udział w bójce. Mimo to reprezentuje klub na zawodach sportów walki.

W piątkowym "Dzienniku Polskim" także:

- Narodowe Centrum Kultury zamówiło u rapera Pei Wielką Improwizację

- Nowa Huta była dla Rafała Sonika szkołą życia