Partie Giertycha i Leppera zdają dziś egzamin z lojalności wobec PiS. Od rana posłowie głosują nad poprawkami Senatu do budżetu – to pierwszy sprawdzian skuteczności działania paktu stabilizacyjnego PiS, LPR i Samoobrony. I jak na razie, ta maszynka do głosowania działa wyśmienicie.

Sejmowa większość skierowała już do komisji projekt ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, a w ostatnich głosowaniach nad budżetem zwiększyła wydatki Kancelarii Prezydenta, Premiera i Senatu.

I tak ta pierwsza dostanie o 10 mln zł więcej, ta druga – o 18 mln zł, a Senat o 12 mln złotych. Budżetowe dofinansowanie – 20 mln zł – dostaną też budowniczy Świątyni Opatrzności Bożej. Protestująca opozycja – SLD i PO – może tylko bezsilnie podziwiać, jak sprawnie działa ten „ustabilizowany parlament”.