Już w najbliższy piątek wystartuje Sejm czwartej kadencji. Ponad połowa posłów (dwustu czterdziestu ośmiu z czterystu sześćdziesięciu ) zasiądzie w izbie po raz pierwszy w życiu. Zanim przekonamy się kim tak na prawdę są sejmowi debiutanci parę słów o tym w jaki sposób będzie zorganizowana ich przyszła, czteroletnia praca.

Wczoraj zwycięzcy dzielili między sobą parlamentarne funkcje i przywileje. Marszałkiem Sejmu będzie Marek Borowski - to jest raczej pewne. Wicemarszałków będzie aż czterech. „Jeżeli prezydium Sejmu będzie pięcioosobowe, to znaczy marszałek i czterech wicemarszałków, to większość z tego prezydium, to znaczy trzy osoby powinna mieć koalicja SLD-UP, a resztę PSL” – powiedział rzecznik rządu Michał Tober. Dodał, że rozdział stanowisk będzie wewnętrzną sprawą koalicji. Wicemarszałkami zostaną najprawdopodobniej – Tomasz Nałęcz (UP), Janusz Wojciechowski (PSL), Donald Tusk (PO) i ktoś jeszcze, nazwijmy go X, kto będzie w prezydium Sejmu reprezentował również opozycję. Samoobrona zawarła parlamentarną koalicję, taką nieoficjalną z SLD-UP. Wiele wskazuje więc na to, że tym iksem będzie ktoś z Samoobrony. Andrzej Lepper pytany o to, czy to on nim będzie, milczy jak grób i tylko uśmiecha się zagadkowo. Za to zaskakuje erudycją jeśli mowa o 25 sejmowych komisjach. Samoobrona będzie kierować pracą aż trzech komisji i lider jest pewien, że wykona to zadanie fachowo. Pojutrze wszyscy posłowie przejdą krótki kurs posłowania. W piątek po południu złożą przysięgę, a wkrótce potem powołają nowy rząd.

04:40