Sejmowa komisja sprawiedliwości pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Jakuba Steliny na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. To profesor Uniwersytetu Gdańskiego i dziekan tamtejszego Wydziału Prawa i Administracji. Kandydatura pojawiła się w ostatnich minutach i wywołała zakłopotanie w Krajowej Radzie Sądownictwa.

Za rekomendacją prof. Steliny głosowało 13 członków komisji z klubu PiS, 10 posłów opozycji było przeciw.

Wcześniej kandydat przez ponad godzinę odpowiadał na pytania, zadawane głównie przez posłów opozycji, dotyczące m.in. funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego, wyroku TSUE ws. Izby Dyscyplinarnej SN, działalności Krajowej Rady Sądownictwa.

Jeszcze dziś kandydatury do TK rozpatrzy Sejm.

Stelina: Nie jestem związany z PiS

Jakub Stelina, pytany o wtorkowy wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE, ocenił, że orzeczenie to "z punktu widzenia samej istoty było trafne". TSUE odmówił zajęcia się sprawą. Nie powiedział, że w jego kompetencjach leży ocena. Ja interpretuję to w ten sposób, że TSUE powiedział, iż to jest wasza wewnętrzna sprawa i niech się właściwe organy wewnętrzne w tym zajmą - powiedział Stelina.

TSUE wydał we wtorek wyrok w odpowiedzi na pytania prejudycjalne zadane przez Izbę Pracy Sądu Najwyższego. Trybunał orzekł, że to SN ma badać niezależność nowej Izby Dyscyplinarnej, by ustalić, czy może ona rozpoznawać spory dotyczące przejścia sędziów SN w stan spoczynku. Zdaniem TSUE, jeśli SN uznałby, że Izbie Dyscyplinarnej brak niezależności i bezstronności, mógłby - zgodnie z wyrokiem TSUE - przestać stosować przepisy, na mocy których to właśnie do tej Izby należy rozpoznawanie sporów dotyczących przejścia w stan spoczynku sędziów SN.

Odnosząc się do wyboru sędziowskich członków Krajowej Rady Sądownictwa przez Sejm Stelina zaznaczył zaś, że "polityczny mechanizm powoływania kogoś nie oznacza, że ten ktoś jest upolityczniony". To oznacza zapewnienie reprezentatywności - dodał mówiąc o takim trybie wyboru sędziów do KRS.

Reforma sądownictwa nie została zakończona, trwa. Pierwszy etap to zmiany instytucjonalne, a drugi zmiany proceduralne. Ja oczekuję, żeby nastąpiły zmiany proceduralne, a procedury stały się bardziej życiowe. Pewne rzeczy mi się podobają, pewne rzeczy mi się nie podobają - powiedział zaś Stelina odpowiadając na pytanie Katarzyny Piekarskiej z KO o ocenę reform wymiaru sprawiedliwości z ostatnich lat.

Stelina wywołał zamieszanie

Profesor Jakub Stelina tuż po godzinie 13:00 został formalnie zgłoszony jako kandydat do Trybunału Konstytucyjnego. O 13:30 miał być oceniany przez Krajową Radę Sądownictwa jako... kandydat na sędziego Izby Pracy Sądu Najwyższego. 

Obserwatorzy posiedzenia Rady zauważyli, że po przegłosowaniu kandydatur do Izby Karnej, prowadzący obrady sędzia Leszek Mazur wyłączył mikrofon i odebrał jakąś wiadomość. Później próbował gdzieś dzwonić i po dwóch minutach tej dziwnej przerwy rada przeszła do dalszego głosowania kandydatur do Sądu Najwyższego. Jednak nie były głosowane propozycje na nowych członków Izby Pracy, do której aspiruje prof. Stelina, ale do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego.

ZOBACZ: Nowy kandydat PiS-u do TK wywołał zamieszanie podczas głosowania w KRS

To odroczenie w czasie ma dać członkom rady szansę na ogarnięcie nagłej rejterady kandydata do SN, który jeszcze dzisiaj stał się kandydatem do Trybunału Konstytucyjnego. 

Trzecia próba zgłoszenia kandydata do TK

Prawo i Sprawiedliwość do Trybunału Konstytucyjnego zgłosiło Stanisława Piotrowicza Krystynę Pawłowicz. Trzecią kandydatką była prof. Elżbieta Chojna-Duch, której kandydatura została jednak wycofana. 

Były wcześniej rozmowy, że rozważają taką możliwość. Ale odpowiedź mieli mi dać w poniedziałek. Czemu zmienili zdanie na temat mojej kandydatury? Nie mam pojęcia - mówiła dziennikarzom po tej decyzji Chojna-Duch.

Kolejnym kandydatem był Robert Jastrzębski, ale również ta propozycja po zgłoszeniu została wycofana. Z tego co wiem, to kandydatura Roberta Jastrzębskiego jest wycofana, ale dlaczego i jak, to nie wiem - powiedział Marek Ast, poseł PiS i szef sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Nie wiadomo, dlaczego kandydatura Jastrzębskiego została wycofana.

PRZECZYTAJ: PiS wycofał kandydaturę Jastrzębskiego do TK. Posłowie sami nie wiedzą dlaczego