Zupa, drugie danie i gorący napój - tak mają wyglądać posiłki profilaktyczne, które zamówi Kancelaria Sejmu. Mają być wysokokaloryczne i przygotowywane nie dalej niż kilometr od Sejmu. Dostaną je pracownicy Straży Marszałkowskiej, którzy pracują na zewnętrznych posterunkach.

Kancelaria zamawia usługę wydawania posiłków profilaktycznych na miejscu lub na wynos. Mają to być porządne obiady złożone z zupy, drugiego dania i napoju gorącego. W ciągu każdego tygodnia w jadłospisie powinny się znaleźć cztery posiłki mięsne, dwa półmięsne i jeden rybny. Najważniejsze, by były kaloryczne. Jak napisano w warunkach przetargu, każdy posiłek musi mieć co najmniej 1000 kalorii. Szczegółowe menu ma być natomiast ustalane z co najmniej jednodniowym wyprzedzeniem.

Posiłki będą wydawane pracownikom Straży Marszałkowskiej pracującym na posterunkach zewnętrznych. Kancelaria uznała, że pracują w warunkach szczególnie uciążliwych. Według kodeksu pracy, należy im się więc posiłek profilaktyczny.

Potrzebnych jest 25 posiłków dziennie, a więc 740 miesięcznie. Będą wydawane przez najbliższe trzy lata w pięciu zimowych miesiącach - od listopada do końca marca.

(MRod)