Nie będziemy odpowiadać na pytanie o nazwisko osoby - członka rządu -
wobec którego rzecznik Interesu Publicznego ma podejrzenia, że skłamał
w oświadczeniu lustracyjnym - mówi sieci RMF, sędzia Krzysztof Kauba,
zastępca Rzecznika Interesu Publicznego.
Od kilku dni mnożą się spekulacje, czy do sądu lustracyjnego wpłynął
wniosek dotyczący wicepremiera Janusza Tomaszewskiego. Według
niektórych źródeł - tak właśnie się stało. Inni twierdzą, że wniosek
dotyczący członka rządu - owszem jest, ale nie chodzi o wicepremiera
Tomaszewskiego. O szczegołach z Warszawy - Mira Nowakowska:
(WARSZAWA-ŻYWIEC-STUDIO)
Tyle o stanowisku Rzecznika Interesu Publicznego.
Jeśli wniosek w sprawie Janusza Tomaszewskiego wpłynął do sądu to
wicepremier powinien się podać do dymisji. Jeśli tego nie zrobi
powinien go odwołać premier. Politycy AWS-u od kilku dni powtarzają, że
wciąż obowiązują kwietniowe ustalenia, zgodnie z którymi wszyscy
podejrzewani politycy i urzędnicy powinni odejść, przynajmniej do czasu
osoatecznego orzeczenia sądu lustracyjnego. Powtórzył to w piątek w
rozmowie z siecią RMF lider AWS-u, Marian Krzaklewski. Podobnego zdania
są inni politycy Akcji.