Trzy mosty we Wrocławiu będą od września zamknięte dla samochodów. Skorzystać mają na tym przechodnie, którzy będą chcieli spokojnie zwiedzać Ostrów Tumski, najstarszą część miasta. Stracą oczywiście kierowcy.

Niestety rachunku zysków i strat tego nowego zakazu ruchu kołowego w ścisłym centrum stolicy Dolnego Śląska nie da się wyrównać. Aby to zrobić, musiałaby istnieć obwodnica, a także sprawna komunikacja miejska i liczne parkingi dla kierowców na obrzeżach Wrocławia.

Kierowcy z niedowierzaniem reagują na pomysły urzędników. Naprawdę mają być zamknięte? Nie wyobrażam sobie tego - pyta mieszkaniec Wrocławia. Jeden z kierowców zapowiedział w rozmowie z reporterką RMF FM, że osobiście przygotuje blokadę miejskiego. Z pewnością nie będzie miał problemu ze znalezieniem kolejnych uczestników tego protestu, chyba że ci utkną w gigantycznych korkach, których trzeba się spodziewać we Wrocławiu już od września.