Kanclerz Niemiec jest przeciwny atakowi na Irak. Gerhard Schroeder nie widzi również możliwości finansowego wsparcia przez Niemcy ewentualnego uderzenia na ten kraj. Niemieckie oddziały nie wzięły udziału w wojnie z Irakiem w 1991 roku, ale władze w Berlinie wsparły ją sumą blisko 18 mld marek.

Mogę tylko ostrzec przed prowadzeniem teraz dyskusji o wojnie w Iraku bez zastanowienia się nad politycznymi skutkami i bez posiadania politycznej propozycji dla całego Bliskiego Wschodu - mówił Schroeder podczas wystąpienia w Hanowerze.

Przedstawiciele socjaldemokratów opowiedzieli się ponadto za rozpoczęciem w krajach europejskich dyskusji o skutkach interwencji w Iraku, aby w ten sposób zasygnalizować amerykańskiemu rządowi, zdecydowane "nie" ze strony Europejczyków.

Jak informuje dzisiejsze wydanie "Sueddeutsche Zeitung", socjaldemokraci zamierzają uczynić z planów wojennych na Irak jeden z głównych tematów kampanii przed wrześniowymi wyborami do Bundestagu.

Foto: Archiwum RMF

22:15